tgapl tgapl
27
BLOG

Codzienna rzeczywistość polskiej polityki

tgapl tgapl Polityka Obserwuj notkę 0

    Pamiętam, mimo młodego wieku, wybory w czerwcu 1989. Rozumiałem wtedy, że zmienia się polska rzeczywistość, że zmienia się nasze życie. Wypowiedziałem wtedy również słowa, które z perspektywy czasu okazały się prorocze: "gdy władzę w Polsce przejmie Solidarność to będziemy mieli niezły burdel". W domyśle chodziło mi o politykę.

    Kolejne lata przyglądając się polskiej scenie politycznej coraz bardzie czułem znużenie tym co widzę. I dzisiaj jest podobnie. Zmieniają się aktorzy, natomiast scenariusz jest ciągle ten sam.

    Gdy władzę w Polsce obejmował PiS czułem, że nic w jakości sceny politycznej się nie zmieni. Spodziewałem się natomiast iż ci którzy dorwali się do władzy zechcą wykorzystać wszystkie środki im dostępne. Nie sądziłem jednak, że w sferze inwigilacji i brutalizacji życia politycznego posuną się aż tak daleko.

    Daleki również jestem od bezkrytycznego przyjmowania za pewnik informacji jakie przekazuje Pan Kaczmarek. Ktoś kiedyś powiedział: "Polityka to taka gra, jednemu zabierze, drugiemu da". Być albo nie być - to jest teraz ważne dla byłego ministra.

    "Porażające" czy "straszne" informacje jakimi podzielił się w nocy marszałek Sejmu z posłami również nie wydają  się być aż tak "czarne" jak chcą nam to przekazać parlamentaryści. Pamiętajmy, iż rozpoczęła się gra o kolejne wybory.

    Właśnie wybory. Zastanawiam się nad jedną sprawą, skoro PiS chce wyborów, a opozycja komisji, to komu bardziej na nich zależy. Jeszcze nie tak dawno starano się stworzyć konstruktywne votum nieufności dla rządu J. Kaczyńskiego. A teraz?  Przecież można wygrać wybory (opozycja), stworzyć komisje, gdzie ich przedstawiciele będą mieli większość i doprowadzić, przynajmniej do próby wyjaśnienia sprawy CBA i śp. Pani B. Blidy. Zatem opozycja chce wyborów, czy woli jeszcze trochę popracować dla dobra ogółu w obecnym parlamencie? 

    Jestem zwolennikiem nowych wyborów. Uważam, iż ta heca którą teraz oglądamy nie przysparza powagi temu parlamentowi. Ale jak to bywa, posłowie za nic mają słowa wyborców i sami decydują o tym co dla nas jest najlepsze:) Zatem miłego oglądania:)

tgapl
O mnie tgapl

Jestem spokojnym zrównoważonym trzydziestoparolatkiem parającym się zawodowo nauką (historia). Pasjonują mnie: polityka, historia, komputery i podróże.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka